Oba koncentrują się na próbie dotarcia do czegoś zupełnie niemożliwego, ale i na zgodzie na to, że ten proces nie może inaczej przebiegać. Staramy się to ukazać dwutorowo: na poziomie skrawków mówimy bardziej o świecie wewnętrznym, ale jest też refleksja bardziej ustrukturyzowana, o czymś powszechniejszym.
Dokładnie dziesięć lat temu w Hotelu Marriott doszło prawdopodobnie do jednego z najbardziej szokujących wydarzeń w historii polskiej piłki. Decyzji, która na pewno podzieliła kibiców i sztab trenerski, a być może i zaważyła na losach reprezentacji. I wreszcie, przeszła ona do historii popkultury, stając się w pewnym momencie kultowym obiektem żartu. A początkowo nic nie zapowiadało takiej historii. Dzień wcześniej reprezentacja Polski we Wronkach rozegrała mecz towarzyski z Wyspami Owczymi. Starcie to miało być ostatnią próbą przed rozesłaniem powołań, swoistym testem, egzaminem. Kto zawali, wypada z gry. Polska wygrała wówczas 4:0 po dwóch bramkach Grzegorza Rasiaka i po jednym Marka Saganowskiego oraz Sebastiana Mili. W tamtym spotkaniu wielu zawodników czuło się dość bezpiecznie, wierzyli oni w powołanie na turniej w Niemczech. Przeczytaj także:”Najlepsi strzelcy reprezentacji Polski – rzuty wolne” Wśród grających w tamtym spotkaniu był Tomasz Rząsa, który zapytany po meczu przez dziennikarza TVP powiedział: – Myślisz, że pojedziesz? – Myślę, że tak. We Wronkach na boisko wybiegł również Tomasz Frankowski, bohater eliminacji do turnieju w Niemczech, strzelec 7 goli. Owszem, nie był to wówczas wielki czas napastnika, który nie prezentował najlepszej dyspozycji, ale i tak mało, kto przypuszczał, że „Łowca bramek” na mundial nie pojedzie. Ale, że Dudka nie wzięli? Następnego dnia wieczorem wszyscy kibice sportowi zasiedli przed telewizorami, oglądając oficjalną transmisję z powołań Pawła Janasa. Polsat, gala w Marriocie, pachniało czymś ekskluzywnym, wyjątkowym. Selekcjoner reprezentacji Polski wyszedł na scenę. I się zaczęło. Ówczesny rzecznik kadry, Michał Olszański, prowadzący spotkanie zapytał o golkiperów. – Bramkarze, Artur Boruc, Tomasz Kuszczak i Łukasz Fabiański. – Paweł, czy jesteś pewien? – Tak, jestem pewien. Po tych słowach, Olszański na moment zamilkł. Widać było wyraźnie, że zaskoczony, chce się upewnić, czy Janas przypadkiem nie postradał zmysłów. Nic z tych rzeczy. Trener kadry po prostu odstrzelił Jerzego Dudka. Jakiś czas później Dudek w programie u Tomasz Lisa powiedział, że o decyzji selekcjonera dowiedział się…z paska informacyjnego. – Jurek nie grał w Liverpoolu przez ostatni rok, a my postanowiliśmy postawić na tych, którzy grali – później wytłumaczył Janas. I tak oto, powstał później tekst „Ale że Dudka na mundial nie wziął?” Mundial bez Franka Nie był koniec emocji. Na mundial selekcjoner nie zabrał również samego Tomasza Frankowskiego. Druga szokująca informacja, jednego wieczoru. – Frankowski jest zmęczony, załamany, wydaje mi się, że trudno byłoby mu się odbudować przed mistrzostwami – powiedział Janas. Tomasz Frankowski podobno po spotkaniu z Wyspami Owczymi miał usłyszeć od asystenta Janasa, Macieja Skorży, że wkrótce zobaczą się na zgrupowaniu. Nic z tego nie wyszło. Generalnie, Janas swoje decyzje tłumaczył przede wszystkim faktem, że piłkarze Ci nie grali w klubach, albo prezentowali się słabo. Nie przeszkodziło mu to jednak zabrać wówczas na turniej mających podobne problemy Kamila Kosowskiego i Sebastiana Mili. Janas zdecydował się zabrać na mundial kilku piłkarzy, którzy nie byli powoływani na ostatnie mecze reprezentacji. Byli to również Dariusz Dudka, Damian Gorawski i Paweł Brożek. Powołanie niespodziewanie otrzymali także Piotr Giza i odkrycie ostatnich tygodni, Seweryn Gancarczyk. Dziwne powołania? Włączyłem telewizor, by oglądać ogłoszenie kadry. Gdy padło moje nazwisko poczułem, że jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Dudek, Frankowski, Kłos, Rząsa…matko ile oni zrobili dla reprezentacji. Współczuję im, ale to decyzja trenera. Ja dziękuję mu za szansę, za zaufanie i zrobię co można by się odwdzięczyć. – lewy obrońca grający wówczas w Metaliście Charków tak opowiadał wówczas Gazecie Wyborczej. Zamiast Frankowskie na mundial pojechali Paweł Brożek i Ireneusz Jeleń, jako młodzi i perspektywiczni. Najwięcej emocji wzbudzała jednak obecność krytykowanego Grzegorza Rasiaka, który z tej okazji doczekał się również piosenki na swój temat. Na mistrzostwach świata zabrakło również innych zawodników jak: Tomasza Rząsy czy Tomasza Kłosa. Oni również poczuli się rozczarowani decyzjami selekcjonera. Powołania Janasa na dobre zdominowały dyskusję wokół polskiej kadry na najbliższe tygodnie i z pewnością zakłóciły harmonię wokół dobrej reprezentacji. Klimat siadł. Jak wspominał po latach Michał Olszański, sam Janas bardzo mocno zamknął się w sobie. Po przegranym spotkaniu z Ekwadorem wysłał na konferencję…kucharza. W samotności przeżywał porażkę. Nie był w stanie wyjść do dziennikarzy, którzy już czekali by, mówiąc wprost, właściwie rozszarpać trenera. To musiało się zakończyć katastrofą. I tak rzeczywiście było. Polska nie wyszła z grupy. I nigdy się już nie dowiemy co by było gdyby. Sam Janas do dziś powtarza, że nie popełnił wówczas błędu. A tutaj kadra powołana wówczas na mundial: Bramkarze: Artur Boruc, Tomasz Kuszczak, Łukasz Fabiański . Obrońcy: Marcin Baszczyński, Michał Żewłakow, Jacek Bąk, Mariusz Jop, Mariusz Lewandowski,Dariusz Dudka, Seweryn Gancarczyk . Pomocnicy: Euzebiusz Smolarek, Mirosław Szymkowiak, Radosław Sobolewski, Jacek Krzynówek,Kamil Kosowski, Sebastian Mila, Arkadiusz Radomski, Damian Gorawski, Piotr Giza. Napastnicy: Ireneusz Jeleń, Maciej Żurawski, Grzegorz Rasiak, Paweł Brożek. Na turniej ostatecznie nie pojechał Damian Gorawski, u którego wykryto problemy z sercem. Zastąpił go wówczas Bartosz Bosacki, zdobywca dwóch goli w meczu z Kostaryką. WOJCIECH KOWALSKI Obserwuj @retro_magazyn Obserwuj @Wojciech Kowalski OBSERWUJ NAS NA INSTAGRAMIE! POLUB NAS NA FACEBOOKU! RedakcjaJesteśmy niczym Corinthians - przesiąknięci romantycznym futbolem, który narodził się z czystej pasji i chęci rywalizacji, nie zysku. Kochamy piłkę nożną. To ona wypełnia nasze nozdrza, płuca i wszystkie komórki naszego ciała. To ona definiuje nas takimi, jakimi jesteśmy. Futbol nie jest naszym sposobem na życie. Jest jego częścią. Jeżeli myślisz podobnie to już znaleźliśmy wspólny język. Istniejemy od 2014 roku. kontakt: 661-212-782, e-mail: redakcja@ lub marketing@
Ale że Dudka na mundial nie wzięli. To były czasy #mecz #pilkanozna #nostalgia #sport. 1maxstone1; travis_marshall; 2 smialson. smialson.
W rozumieniu wielu rozbudził apetyty milionów Polaków, po czym boleśnie sprowadził naród na ziemię. Na mundial nie zabrał Jerzego Dudka i Tomasza Frankowskiego, co masa ludzi – w mniej lub bardziej poważnym tonie – wypomina mu do dziś. W piłce klubowej w ostatnich latach skakał zaś z miejsca na miejsce, a więcej niż jeden sezon wytrzymał tylko w Bytovii. Tak czy owak, gdyby jednak zebrać do kupy wszystkie jego osiągnięcia czy to jako piłkarza czy też później jako trenera, wyszłoby na to, że Pawłowi Janasowi w gruncie rzeczy sukcesów pozazdrościć mógłby niejeden. Dziś były selekcjoner reprezentacji Polski obchodzi swoje 64. urodziny. Nie będzie jakąś wielką przesadą, jeśli stwierdzimy, że praktycznie każda dyskusja na temat dzisiejszego solenizanta prędzej czy później i tak musi zostać sprowadzona do niepowodzenia na mistrzostwach świata w Niemczech. To miał być turniej, w którym po fiasku w Korei i Japonii Polska kadra w końcu miała nawiązać do czasów świetności. Orły Janasa przez eliminacje przeszły bowiem niczym burza, dwukrotnie ustępując minimalnie jedynie Anglikom. Jak było później – wszyscy wiemy. Mecz otwarcia, mecz o wszystko, mecz o honor, samolot do domu. I choć z perspektywy czasu trudno nie ulec wrażeniu, że do czynienia mieliśmy z podręcznikowym przykładem pompowania balonika, niepowodzenie za naszą zachodnią granicą miało jedną twarz – Pawła Janasa. To on przecież nie zabrał do Niemczech Jerzego Dudka i Tomasza Frankowskiego, co wywołało szok w całym mistrzostwach świata nie miał jednak większych problemów ze znalezieniem zatrudnienia. Po 2006 roku zwiedził pięć klubów – Bełchatów, Widzew, Lechię, Polonię Warszawa i Bytovię. Choć w tym czasie zrobił trzy awanse – dwukrotnie wszedł do Ekstraklasy z Widzewem, a także wprowadził Bytovię do I ligi – w minionych latach w szerszych kręgach sławę zyskał sobie głównie tym, że się nie wpierdala. Historia o wyrzuconym do kosza niedopałku, który nieomal nie wywołał pożaru na stadionie przy Konwiktorskiej obrosła zaś miejską na gościa, który mimo wszystko nie był traktowany zbyt poważnie, trzeba przyznać, że sukcesów w klubowej piłce mu jednak nie brakuje. Mowa szczególnie o latach 90. minionego stulecia, gdy z Legią dwukrotnie zdobył mistrzostwo i puchar Polski, a także awansował w sezonie 1995/96 do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Przegrany 0:3 w Atenach rewanż, jak miało się potem okazać, miał być zresztą ostatnim występem Wojskowych w Champions League przed ponad dwudziestoletnią przerwą. Miejsca na kpiny czy złośliwości nie pozostawia też jego kariera zawodnicza. Nawet jeśli Janasowi jako obrońcy w tamtych czasach raczej trudno było zyskać sobie miano wirtuoza, czepianie się jego dokonań byłoby mocno niesprawiedliwe. Choć w piłce klubowej ani razu nie zdołał wygrać mistrzostwa (wygrał jednak dwa puchary Polski z Legią), to jednak kadra narodowa z nim w podstawowym składzie zdobyła ostatni medal na wielkiej imprezie – mundialu w Hiszpanii w 1982 roku. Cztery lata później doceniono go też w lidze francuskiej, gdzie jako zawodnik Auxerre został wybrany najlepszym zagranicznym piłkarzem Ligue przez te wszystkie lata mimo woli udało się dokonać dość rzadkiej sztuki – pomimo niezbyt wybuchowego charakteru postrzegany jest jako niezwykle barwna postać. Postać, która może i nie zbawiła polskiej piłki, ale której osiągnięć nie powinno się jednak deprecjonować. Podejrzewamy zresztą, że sam Janas, gdy patrzy na swoje CV również nie odczuwa wstydu. Gdybyśmy mieli pewność, że ujrzymy go jeszcze na ławce trenerskiej, z okazji urodzin życzylibyśmy mu kolejnych sukcesów. Ale że pewności nie mamy, ograniczymy się więc do życzenia mu zniesienia zakazu palenia w miejscach publicznych. Najnowsze WeszłoCristiano Ronaldo spotka się z ten Hagiem Po kilku tygodniach indywidualnych treningów Cristiano Ronaldo wrócił w poniedziałek do Manchesteru. Z informacji brytyjskiego dziennikarza Davida Ornsteina wynika, że we wtorek dojdzie do kluczowego spotkania Portugalczyka z Erikiem ten Hagiem. Wciąż nie wiadomo, jaka będzie przyszłość Cristiano Ronaldo. Portugalczyk chce odejść z Manchesteru United, ponieważ zależy mu na grze w Lidze Mistrzów, ale problem w tym, że nikt nie chce go zatrudnić. Skłonne do jego sprzedaży nie są również władze angielskiego klubu, więc pięciokrotny zdobywca Złotej […] wściekły po klęsce Astany w Częstochowie Porażka Astany z Rakowem Częstochowa wywołała wielką aferę w Kazachstanie. Jak informuje portal wicepremier Eraly Togjanov zażądał specjalnego raportu z wyjazdu do Polski. Przed meczem wydawało się, że to Astana będzie faworytem w starciu z Rakowem Częstochowa, ale rzeczywistość okazała się być zupełnie inna. Kazachowie nie mieli nic do powiedzenia w starciu z drużyną Marka Papszuna i ponieśli klęskę aż 0:5, pomimo tego, że przez 40 minut grali w przewadze jednego zawodnika. Niespodziewana porażka […] de Tomas następcą Lewandowskiego w Bayernie? Bayern Monachium wciąż poszukuje następcy Roberta Lewandowskiego. Z najnowszych doniesień hiszpańskiego dziennika „Diari Ara” wynika, że może nim zostać Raul de Tomas z Espanyolu. Wbrew zapowiedziom władz Bayernu Monachium transfer Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony stał się faktem. Dlatego celem Bawarczyków na najbliższe tygodnie będzie sprowadzenie nowego środkowego napastnika. W tym kontekście przewinęło się już sporo nazwisk, ale hiszpańskie media właśnie wyciągnęły kolejne. […] stoper na treningu Legii Warszawa Legia Warszawa poszukuje wzmocnień do linii defensywnej. Portal poinformował, że w poniedziałek z drużyną Kosty Runjaicia trenował reprezentant Gwinei Równikowej – Esteban Orozco. Doniesienia z ostatnich dni się potwierdziły. W poniedziałek Legię Warszawa opuścił Mateusz Wieteska, który przeniósł się na zasadzie transferu definitywnego do francuskiego Clermont Foot 63. W stołecznym klubie trwają więc intensywne poszukiwania nowego środkowego obrońcy, który mógłby zastąpić Polaka. Wygląda na to, że na pozycję Wieteski […] – on potrafi uderzyć. A Radomiak nadal nie potrafi wygrać na wyjeździe Druga kolejka i już mamy solidną kandydaturę do najgorszej połowy sezonu. Do przerwy w Mielcu nie działo się absolutnie nic, a najgroźniej było wtedy, gdy Kobylak kopnął w Maja. Na szczęście po przerwie ekipy Radomiaka i Stali się rozkręciły i doświadczyliśmy trochę emocji. Radomianie ostatecznie zwycięstwa nie dowieźli, a zespół Adama Majewskiego kontynuuje swój zaskakujący dwukolejkowy marsz bez porażki. Jeśli najjaśniejszą postacią meczu był Thabo Cele, to wiele o tym meczu mówi. […] Zmarzlik po sezonie odchodzi ze Stali Gorzów! Gdybyśmy mieli jeszcze rok temu zapytać kibiców czarnego sportu, czy to w ogóle możliwe, aby Bartosz Zmarzlik zmienił barwy Moje Bermudy Stali Gorzów Wielopolski na inne w Polsce, większość z nich uważałaby taki scenariusz za nierealny. Gdybyśmy powiedzieli fanom z samego Gorzowa, że może się on ziścić, pewnie pomyśleliby, że zwariowaliśmy i kazaliby nas zawinąć w kaftan. Bo Zmarzlik to Stal Gorzów, a Stal to Zmarzlik – kropka. Z tym, że tylko do końca tego roku. Informacje […] – on potrafi uderzyć. A Radomiak nadal nie potrafi wygrać na wyjeździe Druga kolejka i już mamy solidną kandydaturę do najgorszej połowy sezonu. Do przerwy w Mielcu nie działo się absolutnie nic, a najgroźniej było wtedy, gdy Kobylak kopnął w Maja. Na szczęście po przerwie ekipy Radomiaka i Stali się rozkręciły i doświadczyliśmy trochę emocji. Radomianie ostatecznie zwycięstwa nie dowieźli, a zespół Adama Majewskiego kontynuuje swój zaskakujący dwukolejkowy marsz bez porażki. Jeśli najjaśniejszą postacią meczu był Thabo Cele, to wiele o tym meczu mówi. […] Zmarzlik po sezonie odchodzi ze Stali Gorzów! Gdybyśmy mieli jeszcze rok temu zapytać kibiców czarnego sportu, czy to w ogóle możliwe, aby Bartosz Zmarzlik zmienił barwy Moje Bermudy Stali Gorzów Wielopolski na inne w Polsce, większość z nich uważałaby taki scenariusz za nierealny. Gdybyśmy powiedzieli fanom z samego Gorzowa, że może się on ziścić, pewnie pomyśleliby, że zwariowaliśmy i kazaliby nas zawinąć w kaftan. Bo Zmarzlik to Stal Gorzów, a Stal to Zmarzlik – kropka. Z tym, że tylko do końca tego roku. Informacje […] od 21:00: Białek, Rokuszewski, Paczul, Michalak. Gościem Dominik Furman Czas podsumować okrojoną kolejkę Ekstraklasy. Weszłopolscy zrobią to w składzie: Jakub Białek, Mateusz Rokuszewski, Paweł Paczul, Przemysław Michalak. W programie łączenie z Dominikiem Furmanem z Wisły Płock, która znakomicie zaczęła sezon. Start o 21:00. Zapraszamy! Vingegaard. Chłopak, który pakował ryby do lodu i… wygrał Tour de France Rok temu przypadkowo przejął rolę lidera ekipy Jumbo-Visma i dojechał do mety Tour de France na drugim miejscu. W tym sezonie samotnym liderem też został nieplanowanie. I poszło mu jeszcze lepiej – odsadził nawet Tadeja Pogacara i został zwycięzcą całego wyścigu. A przecież jeszcze kilka lat temu treningi łączył z pracą w fabryce zajmującej się przetwórstwem rybnym. I miał problemy z pokazaniem się wśród juniorów. Od pewnego momentu wszystko […] meczów pokazuje nasze miejsce w szeregu. Po prostu się z nim pogódźmy – Nie wiem, dlaczego polskie drużyny przełożyły te mecze. W jakich krajach przekłada się mecze na początku sezonu, po rozegraniu czterech spotkań? Ja kocham piłkę i dla zawodników nie ma nic lepszego niż gra co trzy dni. To nie jest problem. Musimy zmienić swoją mentalność, bo u nas często się powtarza, że jeśli przegrywasz mecz, to jest to przez złe przygotowanie fizyczne. A to nieprawda. To jest piłka nożna. Real Madryt, Manchester City, FC Barcelona jakoś […] kontra Kozłowski | BRAMA DNIA W dzisiejszej „Bramie dnia” wspominamy dwie bramki, którymi zachwyciła nas Ekstraklasa na starcie poprzedniego sezonu. Jeden ze zdobywców – Kacper Kozłowski, już wyfrunął z naszej ligi. Wszystko stało się jednego dnia – 25 lipca 2021 roku. Zapraszamy do kolejnego głosowania wraz z naszymi partnerami z Gatigo. MICHAŁ CHRAPEK VS RAKÓW CZĘSTOCHOWA ( Na inaugurację sezonu 2021/22 ekstraklasowicze nie rozpieszczali kibiców przez pierwsze dwa dni. W piątek […]
Wyświetlony czas w strefie zakładów na żywo służy wyłącznie do orientacji w przebiegu gry. Spółka nie ponosi odpowiedzialności za prawidłowość i aktualność podanych informacji, jak np. rezultat spotkania lub czas gry. Zakaz wstępu na stronę internetową i uczestnictwa w grze hazardowej dla osób poniżej 18 roku życia.
Robert Lewandowski w końcu spełnił swoje marzenie i trafił do FC Barcelona. Polak długie tygodnie walczył z Bayernem Monachium o możliwość odejścia i ostatecznie wszystkie strony doszły do porozumienia. Polak wciąż nie jest zarejestrowany do gry w lidze hiszpańskiej, ale to powinna być formalność załatwiona w najbliższym czasie i kapitan reprezentacji Polski zdążył już zadebiutować w nieoficjalnym spotkaniu – w sparingu z Realem Madryt Lewandowski zagrał od pierwszej minuty i zszedł w przerwie meczu. Przed tym starciem nastąpiła prezentacja Polaka, która, nie oszukujmy się, nie wzbudziła wielkich emocji i nie była widowiskowa. Jerzy Dudek jest zaskoczony takim obrotem spraw i mocno krytykuje nowy klub Polaka, że tak traktuje wybitnego piłkarza. Pierwsze słowa Roberta Lewandowskiego po debiucie w Barcelonie. To duża przestroga dla Wojciecha Szczęsnego Lewandowski oficjalnie zaprezentowany w Barcelonie! Jerzy Dudek porównuje prezentację Lewandowskiego do… swojej własnej! Były reprezentant Polski w swojej karierze grał w takich klubach jak Feyenoord, Liverpool, z którym wygrał Ligę Mistrzów, czy Real Madryt. W swoim felietonie na łamach „Przeglądu Sportowego” Dudek wskazał, że od klubów takich jak FC Barcelona oczekuje się godnych prezentacji nowych gwiazd. – Nie tego oczekuje się od wielkich klubów w przypadku wielkich transferów. Pamiętam ogłaszanie najlepszych piłkarzy, którzy przychodzili do Madrytu. Zawsze było to robione z wielką "pompą" – przypomina 49-latek. Brak numeru „9” dla Lewandowskiego to gigantyczny problem? Ekspert wyraził się jasno, gra idzie o miliony Zobacz, jak wygląda dom Lewandowskich w Hiszpanii! Więcej w galerii poniżej: Były piłkarz Realu Madryt uważa, że nawet… jego zaprezentowano w Realu lepiej, choć Lewandowski zasługuje na dużo większe docenienie. – Mimo wszystko uważam, że moją skromną osobę przywitano trochę lepiej niż Roberta i to już uważam za dziwną sytuację. Sądzę, że powinno to wyglądać inaczej, "Lewy" po prostu na to zasłużył, bo też wśród fanów Barcelony jego przyjście jest sporym poruszeniem – dodaje. Warto pamiętać, że Barcelona planuje drugą prezentację, już na Camp Nou, po powrocie z tournee w USA. Wśród części kibiców niesmak z pewnością pozostanie. Sonda Czy Robert Lewandowski odniesie sukcesy w Barcelonie? Pewnie, bez dwóch zdań Nie
RT @Rakow1921: - Ale że Dudka na mundial nie wzięli - A weeeź --- 18' ⏱️ #RCZLEG 0:0 . 15 Jul 2023 18:35:01
skoro ściągają emerytów, to i Tomaszewskiego powołać nie zaszkodzi -- Pełen profesjonalizm Dlaczego nie ma Boruca? Czytając prasę znaleźliśmy niekorzystne dla niego informacje. Uznaliśmy, że na ten moment damy sobie z Arturem spokój Kpina, kur*a, pełną gębą.... może jeszcze przeczytał to w jakimś fakcie czy innym the sun .... A młynarczyka miałem zawsze za w miarę inteligentnego człowieka. No cóż. Kto z kim przystaje..... -- ...rano do pracy, gówno co dzień... kodeks honorowy zza szafy wytargali? -- Skoro Martwi się nie żywią to po co Żywi się martwią? K*rwa!!! Nie mówić nic!!! O Majewskim!!! O PZPN!!! O tych idiotach u steru polskiej piłki!!! Niech mnie ktoś przytuli -- "If we were supposed to talk more than listen, we would have been given two mouths and one ear." Mark Twain Blog ### Wino A dlaczego nikt nie powołał Marka Citko? Też niezły był... kiedyś -- Nie czytaj! Książki gryzą! Dudek daaaaance Zobac
W kadrze nie rozważają opcji, by poczekać jeszcze kilka dni i zdecydować w Rosji. - Na pewno szansa jest. Ale nic jeszcze się nie rozstrzygnęło, sytuacja jest niejednoznaczna.
Siedzi Valdes w swoim domu, pije piwo pokryjomu, Oj jak dowie się Guardiola marna będzie jego dola, W ręce pilot, w drugiej Volt, w telewizji Eurosport, W nerwach czeka co się stanie, już za chwilę losowanie, Strasznie spocił się chłopina, losowanie się zaczyna, Już za chwilę się przekona z kim ma zagrać Barcelona, Wie już wszystko, wpada w szok, no to zmarnowany rok! Już nadzieja wszelka prysła, przecież to krakowska Wisła, No a może cud się stanie i powtórzą losowanie? Jeśli tak to tej niedzieli pojadę do Composteli, Cudu nie ma, trzeba grać, O żesz kurna jego mać! Coś wymyślę do cholery, może pójdę na L-4? Siedzi, myśli: O mój Boże przecież tam gra Paweł Brożek! Jezus Maria, koniec świata, przecież on ma jeszcze brata, Tam gra chyba też Cantoro, mieć kłopotów będę sporo, Jego słynna lewa noga, toż to czysty dar od Boga, Ronaldinho zwiał, ma chłop spokój, tam Baszczyński gra na boku, Gość wymiata, wiem co mówię bo widziałem na You Tube'ie, Dawidowski i Niedzielan tych się boję jak cholera, Obaj świetni, sami wiecie, też czytacie na Onecie, A jak Misiek wpadnie z nożem? Będzie ze mną jeszcze gorzej, Jak zobaczę jego dres wpadnę w jeszcze większy stres, Koniec Volta, teraz Lech, może coś poradzi Ceh, Może facet się zlituje i mnie kaskiem poratuje, Liczę na jego solidarność, on w końcu do Czech to ma za darmo, I choć Zieńczuk ma czerwoną pewnie zagra z Barceloną Muszę sprawdzić w polskiej prasie albo spytam go na Naszej Klasie? To nie koniec męki mej, w Wiśle zagra słynny Nei, Może jednak cud się zdarzy i nie puszczą go Bułgarzy, Co dzień modlę się i marzę by potknęli się na Beitarze No a w środę w chwili trwogi wstąpię też do synagogi, I jak trzeba, a niech stracę 10 euro dam na tacę, Pieniądz tutaj nie gra roli, nie chcę wrócić z workiem goli, A jak wrócę to nie szkodzi, może pracę znajdę w Łodzi Dziś już tego jestem pewien, zawsze chciałem grać w Widzewie, Sprząta Valdes swe mieszkanie, wciąż przeżywa losowanie, Myje okna, dywan trzepie i wygląda nie najlepiej, Nagle pobladł, co się stało? Czy coś mu się przypomniało? Tak, przypomniał właśnie sobie, że i Cleber gra w Krakowie, Jego mocne uderzenie Victor widział w TVN-ie, Jakież bomby on posyła, skąd u niego taka siła? A co gorsza obok niego mają Arka Głowackiego, I nie warto żyć iluzją, że chłop zmaga się z kontuzją, Zresztą czy to korzyść taka, może strzeliłby swojaka? Sam pamiętam gol jak trza, Polska - Anglia 1:2, A na lewej Junior Diaz, po hiszpańsku krzyczy `wyjazd', I choć krzyczy, to nic z tego, bo Hleb nie zna hiszpańskiego, W środku Sobolewski Radek, to szczególny jest przypadek, On prorokiem jest na pewno, bo odmówił gry na Euro, Wynik znał już w zeszłym roku, no i z kadrą dał `se' spokój, Cała w tym nadzieja taka, że już nie ma Matusiaka, Wielki piłkarz, Radomatu, znany jest całemu światu, Łowca bramek, to się wie, w zeszłym roku strzelił dwie, Myśli Valdes o zły losie, ja ten mecz to mam już w nosie, Kryć nie będę, mówię szczerze, ja w ten awans to nie wierzę, Po co przegrać pięć do zera, lepiej oddać walkowera, Co to za przyjemność dziatki wciąż wyciągać piłkę z siatki, Muszę spytać się Guardioli, może nie grać mi pozwoli. Dzwoni Valdes do Messiego by opinię poznać jego, Leo jednak nie odbiera, No to dzwoni to trenera A niech dowie się Guardiola, że kolegę Messi olał, Ten mu mówi z żalem w głosie: Messi zagrał nam na nosie, Zapodziała się chłopina, ponoć siedzi sobie w Chinach, Zamiast teraz być tu z nami woli pograć z Chińczykami, Woli mur podziwiać chiński niż powalczyć z Łobodzińskim, Jednak to jest lepszy cwaniak, szybko wyczuł bezsens grania, Sytuację pojął w mig, że nie dla nas Champions League, Siedzi Valdes załamany, obok leżą dwa dywany, Myśli sobie bez Messiego w Polsce szukać nie ma czego, Wtem podjeżdża niezła fura, z niej wysiada Lilian Thuram, W nie najlepszym on jest stanie, też oglądał losowanie, Prawdą jest niestety gorzka, on się bardzo boi Brożka, I jest jeszcze sprawa taka, że się boi też Jirsaka, Mówi Lilian do Victora: Na mnie chyba przyszła pora, Z Wisłą nie gram za cholerę, wolę skończyć już karierę, Wolę żyć już na zasiłku niż od Wisły wziąć po tyłku, Mecz obstawię ja u buka a niech martwi się Gianluca, Catennacio zna jak nikt, grać tak z Wisłą to nie wstyd, Dzwoni Valdes do Gianluci, ma w słuchawce dziwne huki, Ten jak zwykle nie odbiera, Valdes wściekły jak cholera Łatwiej szóstkę trafić z lotto niż połączyć się z Zambrottą, Pewnie jego Ericssona znowu pożyczyła żona, Albo też już zna wyniki i rozmawiać nie chce z nikim, O naturo ty złośliwa z nim dziś nie pogadam chyba, Może jednak będzie trzeba o mecz spytać Olka Hleba, Może chociaż on odpowie czy jest warto grać w Krakowie? I tak dzwoni do każdego, wreszcie trafia na Xaviego, Jestem pewien myśli sobie on pomoże nam w Krakowie, Euromistrzem w lipcu został, to zadaniu pewnie sprosta, Xavi jednak jednym zdaniem tak skwitował losowanie, Z Wisłą dajmy sobie spokój, spróbujemy w przyszły roku.
W poniedziałek na torach w niemieckim Abensbergu i węgierskim Debreczynie odbyły się dwie Rundy Kwalifikacyjne do cyklu Grand Prix 2023. Wystąpiła w nich trójka Wystrychnięty na Dudka.
Dziwne „polskie” rzeczy na Aliexpress to post, który zdecydowałem się napisać po tym, jak serfując po internecie natrafiłem na galerię zdjęć na stronie Radia Zet. Idąc tym tropem postanowiłem sprawdzić co aktualnie wyszukamy na Aliexpress pod hasłem „Poland” i muszę przyznać, że w kilku przypadkach byłem lekko zaskoczony. Nasi chińscy przyjaciele przyzwyczaili mnie już do tego, że są „nieszablonowi” jednak mnogość i różnorodność przedmiotów z Polską w tle, spowodowała, że z jeszcze większą sympatią patrzę w kierunku „polskie” rzeczy na Aliexpress a Robert LewandowskiJednym z naszych najbardziej rozpoznawalnych „towarów” na świecie jest aktualnie Robert Lewandowski. Pokrowce na telefon, poszewki na poduszki, plakaty, te wszystkie przedmioty opatrzone jego podobizną, oferowane są na chińskich aukcjach. Figurkę znajdziesz tutaj Casy na telefony z Lewandowskim wyszukasz klikając tutaj. Idąc piłkarskim śladem bez problemu trafiłem na kilka koszulek z nazwiskami naszych orłów, takich jak Błaszczykowski, Piszczek, Krychowiak czy Szczęsny. Największe zaskoczenie przeżyłem jednak po znalezieniu figurki z podobizną Jurka Dudka! (Ale, że Dudka na mundial nie wzieli!?) :) Gratką dla fanów warszawskiej Legii powinny być natomiast gadżety z emblematem ich klubu, które znajdziecie tutaj. Co poza Robertem Lewandowskim jest naszym najlepszym produktem eksportowym? Oczywiście Wiedźmin! Aliexpress proponuje nam plakaty, naszyjniki, folie na konsole i inne z podobizną Geralta z Rivii. Wszystkie przedmioty związane z postacią stworzoną przez Sapkowskiego odnajdziesz tutaj. Jak się jednak okazuje, na aukcjach chińskiego giganta napotkamy również przedmioty, które nieco przypomną o historii naszego kraju. Natrafiłem na sylwetki wielkich Polaków takich jak Chopin, Moniuszko czy Jan Paweł II oraz tych, którzy odcisnęli piętno na naszej historii. Po drugiej stronie barykady, (nie biorę pod uwagę teczek Bolka) natrafiłem natomiast na koszulkę z wizerunkiem Lecha Wałęsy na czele Solidarności, którą możesz kupić tutaj. Na cienie PRL-u natknąłem się przeglądając modele samochodów. Fiat 125p, milicyjna Warszawa czy Tarpan to kawał polskiej historii motoryzacji, którą oferują chińscy nie mogło zabraknąć wizerunku naszego starego, poczciwego Maluszka :) Obrazek z jego wizerunkiem, opatrzony napisem „Wycieraj malucha do sucha” możesz kupić tutaj Kolejnym znaleziskiem okazał się samolot pasażerski polskich linii lotniczych oraz na myśliwiec MIG-14. Wiele przedmiotów z polskimi akcentami znajduje się również w kategorii „plakaty”. W kategorii koszulki wyszperałem natomiast zabawny wzór: I speak polish, what is Your superpower? Aliexpress nie przestaje mnie zaskakiwać :) Co jeszcze znalazłem? Jeśli Wam również udało się wynaleźć jakieś „polskie” przedmioty na Aliexpress to zachęcam do komentowania!AliholikMam na imię Kuba i jestem aliholikiem. Zaczęło się niewinnie - szukałem z ciekawości koszulki. Znalazłem, zamówiłem, otrzymałem. Potem kolejną i kolejną... i kolejną. :) Teraz zamawiam wszystko, wciąż i bez opamiętania. Ubrania, zegarki, akcesoria, gadżety. Jeśli chcesz, abym podzielił się z Tobą tą specyficzną zajawką, obserwuj mojego bloga.
Ale to wcale nie oznacza, że w bramce włoskiej drużyny nie będzie stał Polak. Klub z Italii chce sprowadzić w zastępstwie - dużo tańszego - Jerzego Dudka. 6 milionów euro - tyle trzeba
Fantasy Mundial Wiem, że będzie typer mmarocks, ale ta zabawa jest czymś innym. Czymś na kształt Fantasy Premier League, są fajne nagrody do wygrania, a konkurs organizuje TVP. Postanowiłem, że założę ligę cohones i możemy rywalizować między sobą. Zasady są identyczne jak w Fantasy Premier League, zresztą na... HubiSSJ3 Thread Jun 8, 2018 ale że dudka nie wzięli na mundial? fantasy koko koko mundial spoko mistrzostwa świata peszko Replies: 0 Forum: Cohones
- ሶζθጱ немուхуճах
- Եβо λу едօрсιза
- Дէξумεփам уκሺл χаτυδипа
- Уκևхኯኒ еኮωቁед
- Ա нοሩиμαм
- К хра ኺуժуշ
FIFA: Nie będzie powiększenia mundialu 2022 w Katarze do 48 drużyn. Tomasz Dębek. 23 maja 2019, 8:46 Za trzy lata mundial w Katarze Imago Sports Photo Service / Imago Sport and News / East News.
28 listopada ma zostać wybrany nowy skład Głównej Komisji Sportu Żużlowego. Do pięcioosobowego organu kandyduje dziesięć osób. 06 Listopada 2015, 20:00 Procedurę wyboru składu Głównej Komisji Sportu Żużlowego określa paragraf 7 Regulaminu GKSŻ, który stanowi, że GKSŻ składa się z nie więcej niż 5 członków, w tym z przewodniczącego. Przewodniczącego GKSŻ powołuje Zarząd Główny Polskiego Związku Motorowego. W skład GKSŻ mogą wejść przedstawiciele środowiska aktualnych i byłych sędziów sportu żużlowego, klubów mini żużla oraz pozostałych środowisk. Propozycje do składu osobowego GKSŻ zgłaszają kluby uczestniczące w współzawodnictwie sportu żużlowego i posiadające ważne licencje PZM w tej dziedzinie oraz Zarządy Okręgowe PZM poprzez swoje Okręgowe Komisje Sportu Żużlowego. Prezydium ZG PZM spośród zgłoszonych kandydatur dokonuje wyboru do 4 kandydatów do GKSŻ i przedstawia proponowany skład Komisji Zarządowi Głównemu PZM, który ustala jej skład że obecnie GKSŻ liczy pięć osób. Oprócz przewodniczącego Piotra Szymańskiego w jej skład wchodzą Joanna Skrzydlewska, Zbigniew Fiałkowski, Maciej Polny i Łukasz Szmit. Wiemy już, że w nowej GKSŻ zasiądzie co najwyżej trzech spośród dotychczasowych członków. Przez środowisko żużlowe zgłoszeni zostali Piotr Szymański, Zbigniew Fiałkowski i Łukasz Szmit. Oprócz nich na liście znaleźli się Dariusz Cieślak, Krzysztof Gałandziuk, Zenon Plech, Jan Ząbik, Ireneusz Igielski, Włodzimierz Kowalski oraz Leszek Demski. Najpierw prezydium Zarządu Głównego PZM zgłosi 4 spośród 10 kandydatów, a następnie ZG PZM wybierze przewodniczącego GKSŻ i 4 członków. Który z wymienionych kandydatów powinien wejść w skład Głównej Komisji Sportu Żużlowego? zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki inf. własna Leszek Demski Włodzimierz Kowalski Ireneusz Igielski Jan Ząbik Zenon Plech Krzysztof Gałańdziuk Dariusz Cieślak Łukasz Szmit Zbigniew Fiałkowski Piotr Szymański Polska Żużel PZM GKSŻ
Już 20 listopada startują Mistrzostwa Świata 2022 w Katarze. Równie duże zainteresowanie co zmagania zawodników na boisku budzi ceremonia otwarcia. Zgodnie z tradycją muzyczne show jest rozgrzewką przed całym miesiącem sportowych emocji. Efektowne wydarzenie uświetniają największe gwiazdy. W przeszłości przed wypełnionymi po brzegi trybunami śpiewali Shakira, Jennifer Lopez
Święta. Impreza rodzinna. Obok ciebie siedzi wąsaty wujek Stefan, o którym wiesz tyle, że lubi sypnąć najmniej śmiesznymi żarcikami świata, w kółko gada coś o PGR-ach, a tak w ogóle „za jego czasów to było, nie to co teraz”. Po drugiej stronie ciocia Marysia, zapalona kibicka, która wciąż forsuje teorię, że gdyby nie zamknięty dach, to jednak byśmy na Euro tych Greków pyknęli. O czym tu z nimi gadać? Siłą rzeczy za chwilę braknie tematów. A wtedy przychodzi z ratunkiem on. Tekst, który jest w stanie przerwać każdą niezręczną że Dudka na mundial nie wzięli?Możemy wymieniać liczne sukcesy Pawła Janasa, ale w pamięci Polaków zapisał się głównie dlatego, że nie wziął na mundial Dudka. Argumentacja była w sumie do przyjęcia – Dudek mógł mieć pretensje głównie do siebie, skoro w kluczowym momencie stracił pierwszy skład w Liverpoolu. Janas tłumaczył, że dobry golkiper potrzebuje rytmu, ogrania, a tak w ogóle taka forma docenienia Boruca sprawi, że ten będzie bronił trzy razy lepiej. Z drugiej strony – reprezentacja nie miała wówczas takich nazwisk, jak dzisiaj. Z kadry wypadła największa gwiazda. Gość, który przecież dopiero co był na ustach całego świata, w najważniejszym meczu sezonu urządzając sobie potańcówkę na linii pola karnego. Na turniej nie pojechał także najlepszy strzelec eliminacji, Tomasz Frankowski. Siedem goli zapewniających miejsce na mundialu okazało się zbyt słabym argumentem. „Franek” przepadł w klubie (kompletnie nietrafiony transfer do Wolverhampton), więc Janas rozejrzał się za innymi napadziorami – na jego miejsce rzutem na taśmę wskoczył Paweł Brożek. Czy z tymi panami (a przecież burzę wzbudził także brak Kłosa) ugralibyśmy w Niemczech więcej? Pewnie nie. Wiemy natomiast jedno – sztukę wkurwiania społeczeństwa Janas opanował do legendarnych powołań minęło dokładnie dziesięć lat. Całe szczęście, że Nawałka oszczędził nam takich kontrowersji. Umówmy się, brak Szukały czy Mili to przy absencji Dudka i Frankowskiego pikuś.
Pm4nmRd. 5ywis6d49s.pages.dev/295ywis6d49s.pages.dev/565ywis6d49s.pages.dev/275ywis6d49s.pages.dev/965ywis6d49s.pages.dev/625ywis6d49s.pages.dev/815ywis6d49s.pages.dev/965ywis6d49s.pages.dev/99
ale że dudka na mundial nie wzieli